Kolejny wiosenny weekend za nami. Nie ma co ukrywać, od samego początku zapowiadał się tak dobrze, że po raz kolejny postanowiliśmy zacząć go już w środę. Ten tryb chyba stanie się naszą wiosenno-letnią tradycją. Czy żałujemy? Ani trochę!
Weekend, nie weekend, ale środa na spokojnie. Wybraliśmy się do BARdzo bardzo na cykliczne jam session w nowoczesnym klimacie. Wcześniej odwiedziliśmy stare dobre Âu Lạc na Chmielnej, by przekonać się, że największe porcje na mieście znajdziemy właśnie tam (polecamy zupę Bun Riem!).
Czwartkowy wieczór rozpoczęliśmy od znakomitej podróży dźwiękowej, przez którą w przestrzeni Spatifu przeprowadził nas australijski multiinstrumentalista Oren Ambarchi. Skupiając się głównie na modulacji gitary elektrycznej, zafundował nam trwający niespełna godzinę ambientowy, nostalgiczny i głęboki występ. Następnie przenieśliśmy się do Kulturalnej, gdzie premierę swojej nowej płyty miał duet Syny. Bardzo klimatyczny, pełen ciężkich dźwięków koncert oraz świadoma publiczność. Zdecydowany highlight zeszłego tygodnia. Innym z nas udało się dotrzeć do Grizzly Gin Baru – tam prowadzący zgrabną koncertową konferansjerkę Król jak zwykle nie zawiódł. Zajrzeliśmy też do Planu B świętującego swoje 11 urodziny.
Po takim weekendowym “przedstarcie” mogło być tylko lepiej. Boris Brejcha w Progresji wprawdzie nie do końca spełnił nasze oczekiwania. Ale już Syntetyk w warszawskim Mózgu z udziałem delegatów krakowskich ekip Chino i Charlie odbył się w bardzo miłej atmosferze. Najbardziej podobał nam się różnorodny set Charlie. Same dobre emocje również w klubie Niebo. Swój subtelny live act zaprezentował reprezentant niemieckiej sceny elektronicznej, Christian Loeffler. Oprócz tego zajrzeliśmy też na Jasną 1. Impreza pod szyldem Turkish Delight była tak jak dosyć kameralna, tak również intrygująco ezoteryczna.
A co w sobotę? Najpierw Targi Vintage w Cafe Kulturalna. Potem m.in. obiad w FALLI, która nie zawodzi nas od otwarcia (ich Vegap to istny smakowy obłęd). Wieczorem sprawdziliśmy drugie urodziny klubu Niebo oraz winylowy b2b Janurza i Bartka Kruczyńskiego w ULu. Panowie nie skąpili hitów z lat 80tych i słonecznych rytmów. Wisienka na torcie przyszła w trakcie pełnego emocji i niepodrabialnego klimatu techno pejzażu rysowanego przez Cosmina TRG – tutaj już na Jasnej 1. W sali barowej Ola Teks i Cyryl dawali trochę wytchnienia od klasycznego 4×4. Oscylowali wokół electro i acidów. Wcześniej odwiedziliśmy też knajpę Między nami, którą uwielbiamy i za pyszny jaglany detoks, i za przemiłą obsługę!
Jakie plany na ten tydzień? Przede wszystkim Unsound x Up To Date, który rozpoczniemy czwartkowym koncertem Tima Heckera! Bilety do kupienia w Going.! W ten weekend odwiedzimy również Wrocław, w tym kameralne i niedawno otwarte Uczulenie. Szczegóły w aplikacji.
