Serce Człowieka, BWA, Piktogram, Le Guern, Raster… Blisko trzydzieści prywatnych galerii będzie częścią tegorocznej, dziewiątej edycji Warsaw Gallery Weekend. Szykujcie się na długie spacery!
Już w ten weekend za sprawą Warsaw Gallery Weekend będziemy uczestniczyć w prawdziwym maratonie po Warszawie. Po raz dziewiąty, kilkadziesiąt prywatnych galerii w całej stolicy zaprosi fascynatów sztuki, prezentując prace przeszło pięćdziesięciu artystów. Wybraliśmy naszych faworytów, którymi chcielibyśmy się z Wami podzielić i być może ułatwić Wam tym samym przemierzanie kolejnych wystaw!
Polana Institute i Muzeum Ziemi w Warszawie – Ostatnie miejsce na Ziemi
Tylko spójrzcie na te nazwiska: Paweł Althamer, Tadeusz Kantor, Barbara Hammer & Barbara Klutinis – a to nie wszyscy! Nazwa wystawy nawiązuje do miejsca w jakim się znajdzie, czyli Muzeum Ziemi PAN w Warszawie. Sugeruje też, że w razie kataklizmu to właśnie tam schronienia szukałaby większość z nas. My sprawdzimy tę (geo)biograficzną przestrzeń na pewno, by przekonać się czy tak faktycznie jest.
Fundacja Galerii Foksal – Wilhelm Sasnal i Artur Żmijewski
W tym przypadku zobaczymy dwie indywidualne wystawy: Wilhelma Sasnala i Artura Żmijewskiego. Ten pierwszy powrócił do prac XIX-wiecznych malarzy realistycznych z Francji. Żmijewski, jeden z czołowych reprezentantów sztuki krytycznej w Polsce, zwrócił się ku współczesnym gestom nienawiści. Znajdziemy tu cały przekrój znaków wyrażających pogardę, wykluczenie i niechęć. Znając dorobek obu artystów wiadomo, że warto chociaż zerknąć.
Galeria Szara – Czy to sen, czy Jawa?! Nie, to Sumatra!
W Galerii Szarej zaprezentowane zostaną prace Wojciecha Kucharczyka – artysty absolutnie wszechstronnego. Za pomocą ciekawych form, w metaforyczny sposób zaprezentuje on stan zawieszenia pomiędzy zupełnie skrajnymi stanami – lokalnością a globalizacją, swojskością a egzotyką. Przygotujcie się na zabawę słowem, językiem i bogatą symbolikę.
Serce Człowieka – Joanna Woś / Nektar
Abjekt, trauma, wyparcie – na płótnach Joanny Woś nawiązania do historycznego malarstwa reprezentacyjnego służą przekornie unaocznieniu tego, co spychamy poza oficjalny obieg. Rozochocone diabły, tajemnicze postacie o czerwonych obliczach, pogrążone w ekstazie i zadumie kobiety zaludniają trudne do jednoznacznego zidentyfikowania przestrzenie. W ni to kawiarniach, ni to biurach przesiadują czekając rozleniwione – na co? Prace Joanny możecie oglądać w niezależnej galerii Serce Człowieka.
Zuza Golińska / Suns
Podobnie jak rok temu, w Piktogramie odbędzie się wystawa Zuzy Golińskiej. Przez ostatnie kilka lat artystka wdarła się do ścisłej czołówki w kraju. W 2018 wygrała nagrodę ArtePrize przyznawaną przez ArteVue i Delfina Foundation. Swoje prace prezentowała również poza nim, m.in. w Ostravie czy w Londynie. Common Ground, Eye Drop, Left Right Center i Piercer Series to jedne z najbardziej znanych dzieł Golińskiej.
W ramach WGW będziemy mogli obejrzeć wystawę Suns, nawiązującej mocno do kondycji ludzkości i katastrofy klimatycznej. “Nie będzie prognozy pogody, bo trudno będzie cokolwiek przewidzieć. Fabryki przestaną działać. Dni tygodnia i godziny pracy przestaną być istotne. Cykliczny obrót planet wokół Słońca przez jakiś czas pozostanie ten sam.”
BWA Warszawa – Bownik / Kolory straconego czasu
BWA Warszawa podczas WGW stanie się miejscem namysłu nad barwą. Znany z wchodzenia w dialog z tradycją fotograf Bownik tym razem tworzy prace, które na myśl przywodzą op-artowskie eksperymenty. Rejestracje kręcących się kół barwnych oscylują pomiędzy dekoracyjnym obrazem a naukowym diagramem. Do powstania dzieł posłużyły ryciny lub fotografie przedstawicieli nieistniejących już gatunków ptaków. Całość staje się subtelną refleksją na temat przemijania i ludzkiej percepcji.
Songs of rain and hobo chili | Anders Dickson, Wschód
Zlokalizowana na Woli Wschód to jedna z naszych ulubionych warszawskich galerii. Tegoroczny WGW to wystawa amerykańskiego artysty Andersa Dicksona, który jest absolwentem Städelschule Frankfurt i amsterdamskiego De Ateliers. Będzie to pierwsza samodzielna wystawa tejże galerii, a traktować będzie o “inne” amerykańskiej kulturze – halucynogennej, tripowej, oderwanej od głównego nurtu, zaskakującej, filozoficznej i korespondującej z przestrzenią publiczną. A to wszystko podane w formie obiektów i instalacji artystycznych.
Bzik Tropikalny / Tropical Craze, Propaganda
Ada Zielińska, Demián Flores, Paweł Kowalewski i Mariusz Tarkawian. Prace tych wszystkich artystów (ale również kilku anonimowych) zobaczymy od piątku w Propagandzie. Wiemy mało, co w zasadzie też jest spoko i w zasadzie bardzo ciekawi nas, jakie dokładnie prace ujrzymy w budynku przy ulicy Foksal. „Bzik tropikalny jest faktyczną groźną chorobą nerwów w tropikach, powstającą pod wpływem szalonej temperatury, o jakiej żaden upał ukraiński bladego pojęcia dać nie może, następnie po wpływem pieprznych potraw, alkoholu i ciągłego widoku nagich, czarnych ciał.”
Rodriguez Gallery – Ale nudy / Dalila Gonçalves, Michał Smandek
Żyjemy coraz szybciej, ale czy rzeczywiście coraz bardziej pożytecznie? Poznańska Rodriguez Gallery wraz z Dalilą Gonçalves i Michałem Smandkiem proponują inne postrzeganie czasu. Ku chwale monotonii, ku chwale powtarzalności i bezproduktywności powstały prace o pozornym marnowaniu cennych chwil. Artyści “zabijają czas” na nowo odkrywając urok nudy, która w dobie coraz bardziej stechnicyzowanego społeczeństwa staje się trudnym do zdobycia produktem ekskluzywnym.
Kolektywny umysł członków redakcji Going. MORE