Move Move to kolektyw didżejski założony przez parę entuzjastów płyt winylowych – Oli Teks i Cyryla. Podczas ich cyklu imprez o nazwie “Move Mózg” można na chwilę zatracić się w innej rzeczywistości. To wszystko za sprawą dekoracji i instalacji, które są nieodłączną częścią tego projektu. Każdy event to lot na inną planetę. Przyjdźcie i dajcie się zaskoczyć, a wcześniej przeczytajcie nasz wywiad!
Jak opisalibyście swój kolektyw – w jakich okolicznościach powstał, jaka jest idea, cel i założenia?
Pomysł rodził się w głowie Oli przez kilka miesięcy. Chciała stworzyć cykl wydarzeń, którego głównymi składowymi będą dobra atmosfera, wyselekcjonowana muzyka, unikatowe dekoracje i instalacje współtworzone wspólnie z zaproszonymi artystami reprezentującymi różne dziedziny sztuki. Zorganizowaliśmy już ponad 30 edycji, a ilość pomysłów, które mamy wystarczy nam na kolejne 200.
Czym się kierujecie dobierając artystów na wasze imprezy?
Najważniejsze jest dla nas to, aby w występach naszych gości było czuć serce, duszę i pasję do tego, co robią. Bardzo istotną kwestią jest oryginalna selekcja muzyczna, umiejętność budowania atmosfery podczas grania i czucia publiki. Nie zależy nam na artystach, którzy odgrywają z góry założony plan, który nijak ma się do tworzenia atmosfery na parkiecie. Powyższy opis jest dla nas kwintesencją bycia dobrym DJ-em.
Z jakich bookingów do tej pory jesteście najbardziej dumni, jaka impreza najbardziej zapadła wam w pamięć i dlaczego?
Przy zrealizowanych 35. edycjach nie chcemy wymieniać nikogo z „nazwiska” Każde wydarzenie było niepowtarzalne i co nas cieszy, ta opinia dociera do nas zarówno od grających, jak i publiki.
Cieżko nam się skupić na jednym gatunku muzycznym, ponieważ na naszych wydarzeniach gości disco, house, techno, acid i elektro oraz wszystkie pokrewne tych gatunków. Może to zabrzmi górnolotnie, ale poprzez nasze wydarzenia chcemy edukować i pokazać naszej publiczności całe spektrum tanecznej muzyki elektronicznej.
Jaka jest przyszłość waszego cyklu, co planujecie zmienić, może ulepszyć?
Nie chcemy odsłaniać wszystkich kart przed rozpoczęciem sezonu, Mocno pracujemy nad tym aby nasze wydarzenia nadal były unikalne i na długo zostawały w pamięci. Od września, co miesiąc, gościć będziemy w klubie Jasna 1, ale mamy również w planach wydarzenie w innych miastach. Osoby, które chcemy zaprosić do pilotowania naszym statkiem to aktywnie działający DJ-e, twórcy i promotorzy, którzy kładą duży nacisk na rozwój sceny elektronicznej w Polsce i zagranicą. I to zarówno na początku swojej kariery, jak i posiadający już spory dorobek artystyczny. Nie chcemy, aby ludzie przy wyborze naszego wydarzenia kierowali się jedynie dużym, popularnych nazwiskiem na plakacie. Na pewno w najbliższym sezonie spodziewać się można szerokiego spektrum muzyki oraz dużo gry światłem, formą i grafiką.
Podzielicie się jakąś anegdotą? Wymyślne oczekiwania i fanaberie artystów, zaskakujące zwroty akcji, przygody mrożące krew w żyłach etc.?
Na jedną z edycji trafiła do nas grupa Anglików. Byli tak zachwyceni wydarzeniem, że na kolejny Move Mózg – specjalnie z Londynu – przyjechała spora grupa ich znajomych. Zdarzyło się też kilka imprez, na które przychodził trębacz z filharmonii dogrywający się na żywo do setów tworząc niesamowitą i spójną całość. Przygód mrożących krew w żyłach nie mieliśmy – nigdy nie spotkaliśmy się z agresywnym zachowaniem naszej publiczności, wręcz odwrotnie – nawiązują się na nich nowe przyjaźnie, związki, projekty i kreatywne działania.
Trzy hasła, które najlepiej was opisują, to:
Muzyka, otwartość, oryginalność.
